Advertisement
rozwińzwiń

Jak sprzedać nawiedzony dom

Okładka książki Jak sprzedać nawiedzony dom Grady Hendrix
Okładka książki Jak sprzedać nawiedzony dom
Grady Hendrix Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
How to Sell a Haunted House
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-31
Data 1. wydania:
2023-01-17
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383350370
Tłumacz:
Tomasz Bieroń
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

A ty boisz się pacynek?



893 446 69

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
318 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
676
77

Na półkach: , ,

Dawno nie miałam styczności z książką, która tak bardzo nie trafiłaby w mój gust jak ta powieść. Trudno mi ją obiektywnie ocenić, ponieważ nastawiłam się na zupełnie inny typ historii niż dostałam, a ponadto okazało się, że w ogóle nie nadajemy z autorem na tych samych falach, więc lektura dość mocno mnie wymęczyła. Opis zwiastuje typowy horror o nawiedzonym domu, ale to wprowadzający w błąd chwyt marketingowy. Louise pewnego wieczoru otrzymuje telefon z informacją, że jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Kobieta jest zszokowana zarówno wiadomością o nagłej śmierci bliskich, jak i koniecznością przyjazdu w rodzinne strony. Negatywne emocje wzbudza w niej już sama myśl o domu, który trzeba będzie przygotować do sprzedaży. Louise nigdy nie czuła się dobrze w budynku po brzegi wypchanym pacynkami, lalkami oraz innymi efektami artystycznych zainteresowań jej matki. Ponadto skręca ją na samą myśl o spotkaniu młodszego brata, będącego uosobieniem lenistwa i życiowej nieporadności. Mark, w przeciwieństwie do siostry, niczego nie osiągnął ani pod względem zawodowym, ani prywatnym. Zdaje się, że bumeluje przez całe dni, od lat żerując na pieniądzach rodziców. Teraz jednak rodzeństwo będzie musiało zewrzeć szyki, by rozprawić się z domem i raz na zawsze zamknąć przeszłość za sobą.

Powieść można podzielić na dwie części. Pierwsza nie ma nic wspólnego z horrorem, ponieważ autor skupia się w niej na zarysowaniu trudnych relacji między Louise i Markiem oraz traumie związanej z nagłą śmiercią ich rodziców. Nie byłam zupełnie przygotowana na to, że książka promowana jako horror będzie w zasadzie obyczajową opowieścią o żałobie, traumie, lękach mających korzenie w dzieciństwie oraz przytłoczeniu spowodowanym przez konieczność przejrzenia rzeczy rodziców i wystawienia domu na sprzedaż. W drugiej części okazuje się, że tytułowy nawiedzony dom faktycznie jest siedliskiem jakichś nadprzyrodzonych sił, które wprawiają w ruch pacynki, dają głos upiornym lalkom, a także posuwają się do fizycznych ataków na bohaterów, ale w mojej ocenie te dwie połowy książki zupełnie ze sobą nie współgrają. Najpierw przez ponad sto stron musiałam czytać o żałobie, przygotowaniach do pogrzebu, rozgrzebywaniu starych ran, a potem ni z tego, ni z owego autor wkroczył w konwencje horrorowo-komediową, w której nawiedzone pacynki wyrządzają ludziom krzywdę.

Po raz pierwszy sięgnęłam po twórczość Grady’ego Hendriksa, więc nie wiem czy to wyjątek, czy autor często wplata komizm do opowieści grozy, ale mnie ten zabieg nie przypadł do gustu. Jeśli sięgam po horror, chcę, żeby był on straszny i napisany „na poważnie”, a nie naszpikowany absurdalnymi scenami, które nie wywołują we mnie niczego poza znudzeniem albo uczuciem cringe’u. W tej książce zupełnie nie mogłam się wczuć w nastrój grozy, nie martwiłam się też o bohaterów, bo nie potrafiłam przejąć się tym, że np. wypchane wiewiórki z wyliniałym futrem, mające pełnić rolę szopki bożonarodzeniowej (wiewiórka Maryjka, wiewiórczy Jezusek itd.),wędrują po ciele Louise, a następnie kąsają do krwi. Bohaterka stacza z nimi pojedynek opisany na kilku stronach, a mnie w trakcie czytania ogarniało coraz większe znużenie i poczucie, że to zupełnie nie mój typ horroru. Nie mogłam się też oprzeć wrażeniu, że to na wskroś amerykańska historia. Bohaterowie spierają się o firmę porządkującą rzeczy po zmarłych, organizują odlotowy pogrzeb, na którym żałobnicy przebierają się za lalki i postaci z teatrzyków kukiełkowych, natychmiast szykują dom do sprzedaży, kłócąc się w miejscach publicznych i urządzając sceny ku radości gapiów. Czułam jakbym oglądała kadry z amerykańskiego filmu, gdzie nie do końca wiadomo, co jest na poważnie, a co pojawia się jako przejaskrawiony element typowy dla takich produkcji.

Rzadko zdarza się, żebym była pewna, że jakaś książka po prostu do mnie nie pasuje, ale w tym przypadku tak właśnie jest. Wiem, że wielu osobom lektura przypadła do gustu i rozumiem, dlaczego tak się stało. W gruncie rzeczy bohaterowie są scharakteryzowani całkiem nieźle, pojawia się też temat relacji rodzinnych, traumy z dzieciństwa, a zakończenie jest całkiem wzruszające. Jednak fakt, że to wszystko zostało ubrane w ramy horroru przypominającego kiczowatą wariację na temat "Laleczki Chucky", sprawiło, że historia do mnie nie trafiła. Mam w swoich zbiorach jeszcze jedną powieść autora, ale na razie nie zamierzam po nią sięgać, bo ostatecznie "Jak sprzedać nawiedzony dom" ma szansę na niechlubny tytuł największego książkowego rozczarowania tego roku.

Dawno nie miałam styczności z książką, która tak bardzo nie trafiłaby w mój gust jak ta powieść. Trudno mi ją obiektywnie ocenić, ponieważ nastawiłam się na zupełnie inny typ historii niż dostałam, a ponadto okazało się, że w ogóle nie nadajemy z autorem na tych samych falach, więc lektura dość mocno mnie wymęczyła. Opis zwiastuje typowy horror o nawiedzonym domu, ale to...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
57
53

Na półkach:

Mam bardzo mieszane odczucia co do tej książki. Z jednej strony, przez większość stron byłam zirytowana zachowaniem głównych bohaterów, a sam wątek domu, który powiedzmy żył własnym życiem (nie chcę tutaj nic spoilerować) mnie nie przekonywał, na tyle, że zaczęłam się doszukiwać ukrytych znaczeń, a książkę nazwałam nieudolnie napisanym dramatem psychologicznym. Z drugiej kiedy wszystko zaczęło się układać w jakąś spójną całość, zaczęło mi się to nawet podobać.
Jednak do samego końca spodziewałam się jakiegoś zwrotu akcji, ta książka jest pełna sprzeczności, miałam wrażenie, że było za łatwo i jednocześnie za trudno, za dużo i za mało.
Niby ciekawy pomysł, ale w realizacji coś mi nie spasowało, jednak nie żałuję, że przeczytałam, ponieważ opisane traumy z dzieciństwa oraz relacje rodzeństwa i to jak to wpływa na dorosłe życie było moim zdaniem ciekawie przedstawione.

Mam bardzo mieszane odczucia co do tej książki. Z jednej strony, przez większość stron byłam zirytowana zachowaniem głównych bohaterów, a sam wątek domu, który powiedzmy żył własnym życiem (nie chcę tutaj nic spoilerować) mnie nie przekonywał, na tyle, że zaczęłam się doszukiwać ukrytych znaczeń, a książkę nazwałam nieudolnie napisanym dramatem psychologicznym. Z drugiej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1064
949

Na półkach: ,

„Jak sprzedać nawiedzony dom” Grady'go Hendrixa to książka, na którą zwróciłam uwagę głównie dlatego, że laleczka z okładki bardzo przypomina postać z filmu „Laleczka Chucky”, który, nawiasem mówiąc, swego czasu był jednym z lepszych slasherów.

„Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie”.
W momencie kiedy Louise dowiaduje się, że jej rodzice zmarli obawia się powrotu do rodzinnego domu. Nie chce mieć nic wspólnego z miejscem po brzegi wypchanym pozostałościami po karierze ojca i obsesji matki na punkcie lalek. Najbardziej jednak obawia się kontaktu z bratem, który nigdy nie opuścił rodzinnego miasta i ma za złe Louise jej życiowy sukces. Niestety, nie będzie mogła tego uniknąć, ponieważ wystawienie na sprzedaż domu rodzinnego będzie wymagało wiele poświęcenia zarówno ze strony Louise, jak i Marka.

Uwielbiam wszelkie historie o nawiedzonych domach, dlatego z ogromną ciekawością sięgnęłam po książkę Grady'go Hendrixa. Niestety, czuje się trochę zawiedziona. O ile fabuła i miejsce akcji bardzo mi się podobały, tak niestety zabrakło mi charakterystycznego napięcia i elementów grozy. Z ciekawością, jednak bez większych emocji, śledziłam kolejne wydarzenia. Stopniowe odkrywanie przed nami historii rodziny oraz od lat skrywanych tajemnic było dość intrygujące, jednak brakowało mi przy tym momentów, które powodowałyby szybsze bicie serca czy też strach.
Sięgając po książkę "Jak sprzedać nawiedzony dom" liczyłam na powieść, która sprawi, że kolejne strony będę przewracała z uczuciem niepokoju i strachu, tak jednak nie było. Z przykrością muszę stwierdzić, że historia, którą wykreował Hendrix, nie specjalnie mnie zachwyciła. Mimo to uważam, że jest to książka, której warto poświęcić chwilę, może ona okazać się dobrą rozrywką dla osób, które lubią czarny humor w książkach.

„Jak sprzedać nawiedzony dom” Grady'go Hendrixa to książka, na którą zwróciłam uwagę głównie dlatego, że laleczka z okładki bardzo przypomina postać z filmu „Laleczka Chucky”, który, nawiasem mówiąc, swego czasu był jednym z lepszych slasherów.

„Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie”.
W momencie kiedy Louise dowiaduje się,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
603
436

Na półkach:

Rodzinne tajemnice i tragedie, o których się nie mówi. Skucone rodzeństwo i dom odziedziczony po śmierci rodziców. Dom pełen lalek i znienawidzonej przez rodzeństwo pacynki klauna. Pupkin, nawiedzona czy opętana pacynka? Intrygująca, ciekawa i chwilami przerażająca historia, której warto poświęcić swój czas. Odwiedź nawiedzony dom i zobacz czy uda się go sprzedać!

Rodzinne tajemnice i tragedie, o których się nie mówi. Skucone rodzeństwo i dom odziedziczony po śmierci rodziców. Dom pełen lalek i znienawidzonej przez rodzeństwo pacynki klauna. Pupkin, nawiedzona czy opętana pacynka? Intrygująca, ciekawa i chwilami przerażająca historia, której warto poświęcić swój czas. Odwiedź nawiedzony dom i zobacz czy uda się go sprzedać!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
920
728

Na półkach:

Historia wydawałoby się obyczajowa z nutką horroru, trochę taka szalono-straszna. Jest niepokój, jest tajemnica z jednej strony – takie pogranicze obłędu… a z drugiej ciepłe (ale i trudne) rodzinne relacje, zależności i uwikłania oraz nieprzepracowane traumy.
Taka mieszanka zawsze jest wybuchowa a w tej książce (o dziwo) świetnie się broni i jak wciąga w fabułę!!!
Mimo znamion horroru, jest też dużo humoru (tak, tak czarnego i absurdalnego) i prawdziwych wzruszeń.

Pięknie wszystko skomponowane, na prawdę jestem urzeczona konstrukcją, fabułą, bohaterami. Już niecierpliwie czekam na kolejną książkę tego autora.

P.S. Był to chyba mój pierwszy tego typu „horror” 🙂

Historia wydawałoby się obyczajowa z nutką horroru, trochę taka szalono-straszna. Jest niepokój, jest tajemnica z jednej strony – takie pogranicze obłędu… a z drugiej ciepłe (ale i trudne) rodzinne relacje, zależności i uwikłania oraz nieprzepracowane traumy.
Taka mieszanka zawsze jest wybuchowa a w tej książce (o dziwo) świetnie się broni i jak wciąga w fabułę!!!
Mimo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1244
260

Na półkach:

Porywająca historia. Ciekawa fabuła, dobrze przemyślana z nutką sarkazmu charakterystyczną dla Hendrixa. Świetnie bawiłam się czytając tę powieść. Polecam!

Porywająca historia. Ciekawa fabuła, dobrze przemyślana z nutką sarkazmu charakterystyczną dla Hendrixa. Świetnie bawiłam się czytając tę powieść. Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
91
8

Na półkach:

Jako fanka historii o nawiedzonych domach tą książką czuje się zawiedzona. Pozycja raczej dla tych którzy nie czytaja/oglądają dużo horrorów lub lubią horrory w lekkiej wersji

Jako fanka historii o nawiedzonych domach tą książką czuje się zawiedzona. Pozycja raczej dla tych którzy nie czytaja/oglądają dużo horrorów lub lubią horrory w lekkiej wersji

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
268
157

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Książka bardzo mnie rozczarowała

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Książka bardzo mnie rozczarowała

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
296
78

Na półkach: ,

Świetnie się bawiłam podczas czytania tej książki. Nie ma dla mnie nic bardziej creepy niż lalki (zwłaszcza porcelanowe😵‍💫) i ta pozycja tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu! Może nie była to jakaś mega przerażająca historia, ale od początku do końca miała te niepokojącą atmosferę, od której można dostać gęsiej skórki. Było też kilka naprawdę mocnych scen, szczególnie jedna będzie mi się śniła po nocach - pacynka + ostry przedmiot… nie polecam 🥲😱 Były też momenty zabawne, jeszcze inne skłaniały do refleksji a zakończenie powoduje wzrusz na całego! Polecam!

Świetnie się bawiłam podczas czytania tej książki. Nie ma dla mnie nic bardziej creepy niż lalki (zwłaszcza porcelanowe😵‍💫) i ta pozycja tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu! Może nie była to jakaś mega przerażająca historia, ale od początku do końca miała te niepokojącą atmosferę, od której można dostać gęsiej skórki. Było też kilka naprawdę mocnych scen, szczególnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
725
447

Na półkach: , ,

https://lubimyczytac.pl/a-ty-boisz-sie-pacynek

„Jak sprzedać nawiedzony dom” to książka, która was wciągnie i otuli atmosferą grozy. Trochę przestraszy, trochę rozbawi, ale na pewno sprawi, że dobrze spędzicie przy niej czas. Jeśli więc szukacie czegoś z nawiedzeniem i opętaniem, a także tajemnicą rodzinną, a przy tym nie chcecie mieć koszmarów nocnych, to będzie to dobry wybór.

https://lubimyczytac.pl/a-ty-boisz-sie-pacynek

„Jak sprzedać nawiedzony dom” to książka, która was wciągnie i otuli atmosferą grozy. Trochę przestraszy, trochę rozbawi, ale na pewno sprawi, że dobrze spędzicie przy niej czas. Jeśli więc szukacie czegoś z nawiedzeniem i opętaniem, a także tajemnicą rodzinną, a przy tym nie chcecie mieć koszmarów nocnych, to będzie to dobry...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    361
  • Przeczytane
    336
  • 2024
    67
  • Posiadam
    61
  • Legimi
    21
  • Horror
    17
  • Teraz czytam
    13
  • Przeczytane 2024
    11
  • Ulubione
    9
  • Ebook
    8

Cytaty

Więcej
Grady Hendrix Jak sprzedać nawiedzony dom Zobacz więcej
Grady Hendrix Jak sprzedać nawiedzony dom Zobacz więcej
Grady Hendrix Jak sprzedać nawiedzony dom Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także